Po raz kolejny praca w Empiku wywołała uśmiech na mojej twarzy, kiedy to w promocji pojawiła się książka „Kasacja” Remigiusza Mroza. Z racji tego, że co nieco o niej czytałam i słyszałam, od razu postanowiłam ją kupić. I jak się okazało niewiele było mi trzeba do zaczęcia czytania.
Thriller prawniczy, gdzie akcja dzieje
się w Polsce, w dodatku napisana przez polskiego autora była
strzałem w dziesiątkę! Nadal uważam, że Polscy pisarze są za
mało doceniani.
Chyłka i Oryński – zwany Zordonem
naprawdę dali czadu, a ich dialogi jak dla mnie bardziej
doszlifowane być nie mogą. Oboje pracują w korporacji, którą
okazuję się być kancelaria prawna Żelazny & McVay. Kordian
właśnie zaczął aplikację, a jego patronką została Joanna
Chyłka, Senior Associate.
Klientem kancelarii okazuję się być
Piotr Langer – syn biznesmena, który zostaje oskarżony o
morderstwo. Mało tego, również wiadome jest to, że wszystkie
dowody wskazują na niego, a on sam przesiedział z ciałami ofiar
przez 10 dni w tym samym mieszkaniu...
Jak mu się to udało. Jak to się
stało, że nikt w tym czasie nic nie widział i nie słyszał. Kto
za tym wszystkim tak naprawdę stoi?
Czy Chyłce i Zordonowi uda się
wybronić Piotra Langera? Jakie będą tego skutki? I przede
wszystkim czy Piotr Langer naprawdę jest winny???
Tego wszystkiego możecie się
oczywiście dowiedzieć czytając tę świetną książkę.
Kolejna rzecz to to, że nie zamierzam
się rozpisywać nad treścią, bo to w sumie nie ma sensu. Książka
została napisana tak genialnie, że obiecuję, że nie pożałujecie
sięgając po nią.
Dodam jeszcze, że kiedy już kończyłam
kolejny rozdział i myślałam, że coś kumam to końcowe zdanie
powałało mnie i na nowo rozbudzało ciekawość.
To książka naprawdę bardzo warta
przeczytania :) Polecam!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz